moja misja:

  • patrzenie w lustro bez wyrzutów na sumieniu i z uśmiechem zrozumienia :)
  • bycie szczęśliwym i dawanie powodów ku temu choć jednej osobie
  • uczenie ludzi, jak mogą zdrowo myśleć, by czuć się tak jak ja lub lepiej
  • pomaganie kobietom w rozwiązywaniu ich problemów w związkach i nie tylko




moje najważniejsze stworzenia:
  • 2 dzieci (i 5 wnuków :)
  • stworzenie szczęśliwego związku z Niezwykłą Kobietą (i to z wzajemnością :) )
  • stworzenie skutecznej terapii zaburzeń seksualnych u kobiet (zwanych potocznie pochwicą)- dzięki temu systemowi liczba ludności Polski wzrosła o conajmniej 30 nowych obywateli (i wiele szczęśliwych małżeństw :) )
  • stworzenie autoterapii pozwalającej na skuteczną terapię (bez udziału terapeuty)
  • stworzenie 7-miu książek (i wydanie 5-ciu z nich :) )
  • stworzenie tekstu do kolędy "Nadleciały Anioły"




osoby mające największy wpływ na rozwój mojej wiedzy praktycznej:
  • Wojciech Eichelberger - terapia intrapsychiczna
  • Daniela Czarska - ponologia
  • Zbigniew Królicki - Silva
  • Carl Simonton - RBT
  • Mariusz Wirga - RTZ
  • Frank Farrelly - terapia prowokatywna
  • Richard Bolstad - negocjacje
  • Andrzej Batko - NLP




uczelnia mająca największy wpływ na rozwój mojej wiedzy teoretycznej:
  • Uniwersytet Wiedeński




moje pasje:
  • pisanie książek o prawach rządzących życiem (niezależnie od tego, co kto przez to rozumie)
  • rozmowy aż po blady świt (na tematy ponadczasowe i zupełnie przyziemne)
  • ciągłe rozwijanie rozumienia duszy kobiecej (szczególnie jednej)




moje najważniejsze wartości:
  • spójność (z głoszonymi poglądami)
  • etyka (w kontaktach z ludźmi i zwierzętami)
  • humor (szczególnie w stosunku do siebie :)
  • akceptacja (wielobarwności charakterów ludzkich)
  • zrozumienie (potrzeb drugiego człowieka)
  • skuteczność (w działaniu będąca miarą prawdy)
  • opanowanie (negatywnych emocji)
  • serdeczność (w pracy z każdym klientem)
  • odpowiedzialność (za swoje słowa, czyny i plany)
  • radość (z każdej przeżywanej chwili)
  • dystans (w moim wieku to co najwyżej 160m spacerkiem z psem)




prywatnie uważam się za:
  • mentora (czyli człowieka, który już zdarł zelówki na drodze przez życie :)
  • przyjaciela (czyli kogoś, kto życzy drugiemu szczęścia i posiadania powodów ku temu)



© 2009 lumineuse All rights reserved.